REGATY

Puchar Ziem Zachodnich 2009 w Sławie

Kolejny weekend spędzony na wodzie za nami. Tym razem wybraliśmy się troszkę dalej, do Sławy na Jezioro Sławskie. W dniach 27-28.06.2009 odbywały się na tym akwenie regaty o Puchar Ziem Zachodnich zaliczane do Pucharu Polski w klasie Omega sport i Omega standard.

Wysoki przelicznik punktów tych regat, 2.0, przygonił na jezioro ścisłą czołówkę z Pucharu Polski. My za namową Jarka Cieślaka też postanowiliśmy wyruszyć na te regaty i sprawdzić się przed wyjazdem do Górek Zachodnich.

Pogorię I reprezentowały trzy jachty:

„THOR” POL 167 z TKŻ Tramp

„AVENTIA” POL 134 z L.O.K Zefir

„AQUADUO” POL 161 z K.S.W Hutnik.

Na regaty wyruszyliśmy już w piątek, zaraz po pracy. Dzięki uprzejmości naszych przełożonych mogliśmy wyjechać z Pogorii o godzinie 15.00 Nie byliśmy przygotowani do wyjazdu więc jak zwykle na pięć minut przed wyjazdem totalny chaos. Szybkie przeliczenie osprzętu, butów, rękawiczek, sztormiaków. Wszystko mamy, byliśmy gotowi. Tak jest co wyjazd więc nabieramy coraz większej wprawy.

Sławuś Skowron tym razem był pod naszą bramą bardzo punktualnie. Wpakowaliśmy do jego auta ster i miecz, którego nie mogliśmy upchać już w naszym aucie i ruszyliśmy ku nowej przygodzie.

Paweł Białas z uwagi na to że nie mógł wyrwać się wcześniej z pracy miał ruszyć dopiero o 17.00

Droga na Wrocław okazała się wymarzoną dla naszych zestawów jezdnych i trasa mimo kilku postojów minęła bardzo szybko. Przez całą drogę przygrywał nam Radzios, jednak tym razem z płyty CD

Na miejscu czekało już dużo łódek zarówno z klasy sport jak i standard. Fajny widok i wiemy już że następnego dnia nie będzie łatwo. Organizatorzy postarali się o to abyśmy mogli się wcześniej zintegrować z innymi załogami i po postawieniu masztów tak też zrobiliśmy.

Wieczorem dojechał do nas Paweł Białas i Jarek Cieślak, który gnając na regaty zagotował swojego Fiata Multiplę.

Noclegi zarezerwowane mieliśmy niedaleko przystani w ośrodku PCK, nieco wiekowe kampingi i na dodatek bez węzła sanitarnego ale w końcu pojechaliśmy tam pływać a nie wypoczywać.

Rano po przebudzeniu szybki prysznic w oddalonym o 200m od kampingów budynku i biegiem na godzinę 8.00 na śniadanko. Czasu było niewiele więc musieliśmy się sprężyć.

Krzysiek z Adasiem zajęli się taklowaniem łódki a ja załatwiałem wszystkie sprawy związane ze zgłoszeniem nas do regat. Nie mieliśmy wykupionego obowiązkowego na takich regatach ubezpieczenia OC ale na szczęście zjawił się pan z PZU i mogliśmy załatwić to na miejscu.

Kolejny temat to mierniczy regat. Po przeglądzie łodzi i osprzętu mieliśmy to z głowy, przynajmniej tak myśleliśmy. Jak się okazało będąc pierwszy raz na regatach tej rangi musieliśmy poddać się ważeniu łodzi. Klasa Omega standard w tym roku musi mieć 280kg minimalnej wagi razem z osprzętem a klasa sport 250kg.

Przed nami było już kilka łódek w kolejce do ważenia. Dzięki pomocy innych załóg ważenie odbywało się bardzo sprawnie. Kilka załóg biegało za plastikowymi butelkami i uzupełniali je piaskiem aby doważyć się do wymaganej w danej klasie wagi.

Przyszła kolej na nas. W kilka osób ściągnęliśmy łódkę z wózka, położyliśmy ją na wadze i……….SZOK !!!!! Waga pokazuje 214kg. Ściągamy łódkę z wagi i odkładamy na kapoki. To niemożliwe, coś musi być nie tak. Poprawiamy wagę i ponownie wkładamy na nią naszą łódkę. Po raz kolejny waga wskazuje 214kg. Sławek i Paweł patrzą na nas podejrzliwie ale my wiemy że nasza łódka miała po zainstalowaniu korektora wagi ( 30kg ołowiu zamontowanego pod pilersem) wymagane 280kg.

Jeszcze raz odkładamy łódkę na kapoki i robimy dokładny przegląd wagi. Okazało się że między łapę wagi a jej obudowę wleciał w całym tym zamieszaniu mały kamień, który uniemożliwił prawidłowy pomiar.

Kolejna próba i………….., jest 282,2kg. Wszyscy odetchnęliśmy z ulgą, teraz jesteśmy gotowi do regat.

Około godziny 10.30 wszystkie załogi spotkały się na placu pod masztem sygnałowym gdzie odbyło się oficjalne rozpoczęcie regat. Przy dźwiękach Hymnu Narodowego podniesiono banderę na maszt.

Po oficjalnym rozpoczęciu sternicy łodzi udali się na odprawę. Sędzią głównym regat była Izabela Świąc która omówiła trasę i sygnały startowe. Wszystkie Omegi startowały na jednej trasie (2 x śledź) z tym że Omegi sport sygnał startu podawany miały pięć minut wcześniej.

Z uwagi na wielkość jeziora trasa była dłuższa niż zazwyczaj na Pogorii i poszczególne wyścigi trwały po około 40-45 minut.

W pierwszym dniu rozegraliśmy sześć wyścigów i jak z reguły bywa na takich zawodach nie ma zdecydowanego faworyta , który jedzie jak po szynach i wygrywa wszystkie wyścigi. Cały czas mocne tasowanie od startu do mety i nie można ”przysnąć” bo konkurencja jest bardzo silna i czeka na każdy błąd a jak wiemy regaty wygrywa ten, który tych błędów popełni najmniej.

Najlepiej z ekip z Pogorii I po pierwszym dniu wypadł Sławek Skowron, który w pierwszym dniu wygrał dwa wyścigi i z dziewiętnastoma punktami uplasował się na piątej pozycji.

Na miejscu szóstym wylądowaliśmy my z dwudziestoma pięcioma punktami. W pierwszym i szóstym wyścigu nie poszło nam najlepiej, zajęliśmy miejsca ósme i dziesiąte. Nie pomogła nam też wygrana w trzecim wyścigu.

Na miejscu siódmym uplasował się Paweł Białas z dwudziestoma ośmioma punktami.

Po wyścigach wszystkie jachty wróciły do brzegu i dzięki współpracy między załogami łódki szybko znalazły się na swoich wózkach.

Dzień jednak jeszcze się nie kończył bo organizatorzy zapewnili nam wiele atrakcji muzycznych i kulinarnych. W trakcie zabawy dowiedzieliśmy się że Jarek Cieślak z „Piotrusia Pana” (to nazwa jego byłej łódki, piszę byłej ponieważ sprzedał ją po regatach) obchodził właśnie swoje czterdzieste urodziny. Cała ferajna odśpiewała głośne 100 lat a Jarkowi, jak się później sam przyznał, ścisnęło gardło ze wzruszenia. Naprawdę fajna chwila.

Po występach udaliśmy się grzecznie na upragniony spoczynek bo nadchodzący dzień miał być znowu pod znakiem regat.

Rano pobudka o 7.30 bo start miał być już o godzinie 10.00 więc czasu było niewiele. Dzień wcześniej podkusiło nas strymować sobie inaczej maszt i jak się okazało w praniu nie był to najlepszy pomysł. Nasz grot żagiel ku naszemu zmartwieniu układał się w sposób mocno nienaturalny. Wzięliśmy się ostro do pracy i po dokonaniu kilku zmian mniej więcej doszliśmy do wcześniejszych ustawień. Krzysiu Duszuk „Czorny” powiedział na pocieszenie że rozregulowaliśmy totalnie łódkę i ona dzisiaj właśnie dobrze popłynie. Patrząc na dzień poprzedni nie bardzo w to wierzyliśmy.

W drugim dniu ścigaliśmy się w trzech wyścigach i jak się okazało słowa Krzyśka się sprawdziły. Ku zdziwieniu innych wygraliśmy w tym dniu dwa wyścigi jeden po drugim.

Jak się okazało w wynikach wylądowaliśmy na miejscu piątym w ogólnej klasyfikacji a do miejsca trzeciego w klasyfikacji generalnej brakło nam znowu dwóch punktów. Jak widać po raz kolejny (na Przeczycach mieliśmy tą samą sytuacje) nie można odpuszczać żadnego wyścigu.

Największym pechowcem z naszej Pogorii był w tym dniu Sławek. W kolejnych wyścigach przypływał na miejscach szóstym, ósmym i dziewiątym. Tym samym w klasyfikacji generalnej spadł na miejsce siódme.

Paweł Białas żeglował dobrze w drugim dniu zajmując miejsca trzecie, trzecie i drugie ale brakło mu do nas jednego punktu. Wyprzedził jednak Sławka i uplasował się na miejscu szóstym.

KLASYFIKACJA KOŃCOWA OMEGA STANDARD

 

LP

Nr na żaglu

Sternik

Załoga

I

II

III

IV

V

VI

VII

VIII

IX

Suma

1

POL 92

Wiesław Rączka

Wiesław Pławiak
Jarosław Solecki

2

7*

3

7*

1

3

1

2

4

16

2

POL 36

Tomasz Czuba

Krzysztof Czuba
Michał Sidorowicz

1

9*

6

2

4

2

2

4

8*

21

3

POL 150

Marcin Gościński

Kamil Gościński
Daniel Lasota

5

2

5

4

9*

1

5

7*

3

25

4

POL 3942

Jarosław Cieślak

Bartosz Cieślak
Jacek Olszowski

3

3

2

6*

2

5

7*

5

6

26

5

POL 161

Dariusz Bałazy

Adam Kominek
Krzysztof Duszuk

8

6

1

5

5

10*

8*

1

1

27

6

POL 167

Paweł Białas

Anna Słoczyńska
Andrzej Białas

4

5

9*

3

8*

8

3

3

2

28

7

POL 134

Sławomir Skowron

Urszula Skowron
Ireneusz Łukaszczyk

7

1

8*

1

3

7

6

8

9*

33

8

POL 52

Jakub Dworniczak

Katarzyna Ruszczak
Krzysztof Morawski

6

8*

4

8*

6

6

4

6

7

39

9

POL 47

Kornel Bogacki

Łukasz Jawor
Łukasz Karduszewski

11

4

11*

10

7

9

9

11*

5

55

10

POL 4711

Przemysław Abucki

Janusz Abucki
Wojciech Ragan

10

10

10

11*

11*

4

10

9

10

63

11

POL 70

Maciej Dygas

Zenon Rydzak
Piotr Rozynek

9

11*

7

9

10

11

11

10

OCS*

67

 

 

KLASYFIKACJA KOŃCOWA OMEGA SPORT

 

LP

Nr na żaglu

Sternik

Załoga

I

II

III

IV

V

VI

VII

VIII

IX

Suma

1

POL 101

Andrzej Szynkiewicz

Andrzej Kowalik
Mateusz Kowalik

2

1

4

1

5*

2

1

3

5*

14

2

POL 311

Adam Baranowski

Tomasz Leszczyński
Dominik Zacharewicz

1

3

2

6*

4

5

9*

2

4

21

3

POL 104

Janusz Kordek

Cezary Miadziołko
Jarosław Borowy

3

5

3

5

8*

6*

4

1

1

22

4

POL 148

Aleksander Fereniec

Łukasz Brzóska
Paweł Bonikowski

6

4

1

12*

3

1

3

7

DNF*

25

5

POL 170

Michał Strumik

Roman Dziubiński
Piotr Lazarek

4

9*

6

2

2

8

8

9*

2

32

6

POL 35

Jerzy Nadolny

Marek Wołoszyn
Witold Urbański

8

2

8

7

1

3

6

11*

DNF*

35

7

POL 106

Tymon Sadowski

Michał Wawrzyniak
Michał Wojtowicz

5

10

7

11*

10*

4

2

4

3

35

8

POL 6

Waldemar Biały

Nikodem Gołębiowski
Marcin Czerewko

12*

7

9

3

6

7

10*

5

7

44

9

POL 71

Grzegorz Bitner

Jarosław Bitner
Piotr Gaziński

10*

6

5

9

9

11*

7

6

9

51

10

POL 78

Tomasz Boreczek

Robert Gułaś
Piotr Sutkowski

9

8

10

4

7

12*

5

10

DNF*

53

11

POL 165

Andrzej Moroński

Marek Perczyński
Karol Golec

7

DNF*

12*

8

11

9

11

8

6

60

12

POL 146

Wojciech Mrociek

Niemir Stasiński
Ryszard Miadziołko

11

11

11

10

12

13

13

DNF*

DNS*

81

13

POL 9

Wojciech Wójtowicz

Łukasz Wójcik
Bartłomiej Dekiel

DNS

DNS*

DNS*

13

13

10

12

12

8

82

 

 

Patrząc na klasyfikację końcową muszę stwierdzić że wygląda to zupełnie dobrze.

Z dziewięciu rozegranych wyścigów łódki z Pogorii I wygrały aż pięć i myślę że przed Górkami Zachodnimi pokazaliśmy się z jak najlepszej strony. Start w Sławie był dla nas bardzo dobrym treningiem i wyciągnęliśmy z niego dużo wniosków.

Następne regaty przed nami i jest to trzecia edycja Pucharu Pogorii która odbędzie się na Pogorii III w klubie JK Pogoria III w najbliższą sobotę 4.07.2009. W drugiej edycji Pucharu Pogorii ze względu na to że Omegi standard były w Sławie startowała tylko klasa Omega turystyczna a wyniki przedstawiały się następująco:

 

  1. Wirginiusz Nowak z załogą L.O.K ZEFIR
  2. Krzysztof Siuliński z załogą K.S.W HUTNIK
  3. Adam Kozak z załogą K.S.W HUTNIK

 

 

 

Życzę wszystkim żeglarzom dobrych wyników w regatach i stopy wody pod kilem.

Pozdrawiam.

 

Dariusz Bałazy „Bazyl”

Foto: Sabina Kominek– nasza niezmordowana reporterka.

Zobacz inne